Mniej polskiej muzyki w stacjach radiowych?

Mniej polskiej muzyki w stacjach radiowych?

202 stacje radiowe są przeciw zwiększaniu limitu polskiej muzyki. Nadawcy radiowi są przeciw podniesieniu minimalnego udziału utworów polskojęzycznych z 33 proc. do 49 proc. Ich zdaniem będzie to miało „katastrofalne skutki dla polskiej radiofonii, a na zmianie straci też skarb państwa i polscy artyści”.

Badania programowe

Restrykcyjne zapisy zawarto jako przepisy przejściowe w projekcie Ministerstwa Finansów o podatku od wpływów reklamowych. Według tej propozycji udział polskojęzycznych treści, liczony w czasie nadawania w ciągu kwartału, ma wzrosnąć z 33 do 49 proc. To właśnie przeciwko tej propozycji ustawy 10 lutego 2021 roku zorganizowano protest „Media bez wyboru”.

Stacje mówią NIE!

Sygnatariusze listu oceniają, że podwyższenie minimalnego udziału utworów polskojęzycznych będzie miało „katastrofalne skutki dla polskiej radiofonii”. Stracą rozgłośnie, ale też skarb państwa i sami krajowi artyści, którym ta zmiana ma ponoć pomóc. Ich zdaniem na tej propozycji zyskają głównie platformy streamingowe typu Spotify, Tidal, Deezer, Google Play Music, Apple Music, Amazon Music Unlimited itp.

W liście nadawcy podkreślają też, że obecnie playlisty układane są na podstawie bardzo szczegółowych badań preferencji muzycznych wśród odbiorców konkretnych rozgłośni, co jest standardem na całym świecie. Niedopasowanie muzyki w radiu do oczekiwań słuchaczy, spowoduje ich odejście. To pociągnie za sobą spadek zainteresowania reklamodawców radiem i obniżenie przychodów reklamowych – zwracają uwagę. – Odbije się to kondycji finansowej nadawców, którzy będą zmuszeni zmniejszyć koszty, a do budżetu państwa odprowadzać będą niższe podatki. Z powodu braku środków nadawcy wycofają się z organizowania koncertów i letnich eventów dla słuchaczy z udziałem polskich piosenkarzy. Nastąpi też ograniczenie wydatków w innych obszarach np. zatrudnienie. Również polscy twórcy odczują finansowo spadek przychodów stacji, bo tantiemy są co do zasady płacone proporcjonalnie do przychodów stacji radiowych i niezależnie od pory emisji utworów – uważają.

Zdaniem nadawców, propozycja polskiego rządu „w ogóle nie uwzględnia specyfiki wielu formatów radiowych, a stacjom nadającym w wąskich formatach będzie trudno dobrać odpowiednią ilość polskiego repertuaru wpisującego się w ich profil”. Pod listem m.in. do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podpisali się prezesi czterech największych grup radiowych w Polsce: Eurozetu, Grupy RMF, Grupy Radiowej Agory i Time SA, a także przedstawiciele Pakietu Niezależnych, który skupia 58 lokalnych rozgłośni. Łącznie sygnatariusze reprezentują 202 stacje, czyli blisko 70 proc. wszystkich istniejących w Polsce.

Na podstawie artykułu w serwisie Wirtualne Media